Za to bardzo my style. Lubię Clojure ale jednak bardzo brakuje mi systemu typów momentami. Ale i tak jest nieźle bo FP i niemutowalność i bez tego dość dużo dajo.
hej hej, ja też tu jestem. elektronicznie, ale jestem. widzę, że jak mi kiedyś przyjdzie do Polski wracać, to będę musiała Poznań obrać za cel.
Oh look, a Jedi : D No, na to chyba wychodzi że Poznań największym zagłębiem Klożerowym w Polszy jest.
Chyba aż z trzy firmy D :
generalnie zauwazylem duzy ruch wsrod javowcow w kierunku innych jezykow na jvm jak scala i clojure. Na jug'ach itp pojawiaj sie prezentacje wiec zainteresowanie jest tylko raczej firmy blokuja bo czesto nie pozwalaja pisac w czyms innym niz java. Ale jak widac na szczescie sie to zmienia
Cóż, ja tu nie mogę tu nic konstruktywnego powiedzieć bo jedyna moja styczność z Javą to laborki z tejże, które powtarzałem trzy razy, bo tak jej nie znosiłem :' )
Ale to, że w większości firm nie wyjrzą poza mainstream to smutek.