w wawie był clojure meeetup, ale to już zdaje się padło dość dawno temu
na lambda days było trocę clojure
to chyba tyle w temacie :simple_smile:
@mostr a wy coś robicie w clj w SM?
@jan.zy: jeszcze nic poważnego
czaję, powiedz swoim scalowcom o jedynej istotnej różnicy (wg mnie) pomiędzy scalą a clojure: produktywność masz tą samą, linii kodu idzie mniej więcej tyle samo, ale kodowanie w clojure spala mniej kalorii :simple_smile:
bo musisz pamiętać o znacznie mniejszej ilości rzeczy (np. brak typów) :simple_smile:
to było moje odkrycie jak się przesiadłem ze scali na clj
he he
ja probowalem scali z 10x
i dalej nie rozumiem o co w tym chodzi
no jest sporo nauki
za duzo skladni
robiłem w scali >3 lata więc jak czegoś nie wiesz to wal śmiało :simple_smile:
no jest trochę
ta, tam jest w cholerę skomplikowania z poziomu samego języka
typy typami ale ogólnie narzut mentalny na ten cały bałagan jest masakrycznie wielki
ja bym wolał, żeby odersky promował Frege (Haskell na JVM) zamiast robić Scalę :simple_smile:
frege jest zbyt hardcorowy żeby się przyjąć szeroko
a scala na dzień dobry to taka podpimpowana java, więc wejście jest łatwe -> adopcja łatwiejsza itp itd
no niestety :simple_smile:
mm
no o tym pisalem wyzej, ze ja nie lubie tego momentu, w ktorym zaczynasz obslugiwac jezyk